Trochę mnie nie było na blogu, prace czekają do wystawienia. Pod postem Kuchenne rewolucje pozwoliłam sobie ukryć moje kuchenne pojemniki po mleku, które długo stały w szafce. Oczywiście ich przeznaczenie było takie samo jak po renowacji, z tą różnicą,że teraz mogą być jeszcze ozdobą na półce. Dodałam również napisy najprostszą metodą transferu, czyli odbijanie.
Nowa szata pudelek podoba mi się , a to chyba najważniejsze.
Napisy wykonałam metodą odbijania. czyli napisałam sobie w komputerze , to co chcę.
Następnie wydrukowałam. Tył napisu zmalowałam dokładnie ołówkiem, po czym przyłożyłam do miejsca na pudełku ( dobrze jest zabezpieczyć taśmą ) i poprawiając napis przeniosłam go na pojemnik.
Napis poprawiłam cieniutkim pędzlem i czarną farbą. To najprostszy sposób transferu.
Dziękuję za opinie i cenne rady. Pozdrawiam Ewa
Nowa szata pudelek podoba mi się , a to chyba najważniejsze.
Napisy wykonałam metodą odbijania. czyli napisałam sobie w komputerze , to co chcę.
Następnie wydrukowałam. Tył napisu zmalowałam dokładnie ołówkiem, po czym przyłożyłam do miejsca na pudełku ( dobrze jest zabezpieczyć taśmą ) i poprawiając napis przeniosłam go na pojemnik.
Napis poprawiłam cieniutkim pędzlem i czarną farbą. To najprostszy sposób transferu.
Dziękuję za opinie i cenne rady. Pozdrawiam Ewa